Ja właściwie miałem tylko jedno. Mianowicie: jak potrzebne było doświadczenie, to ściszałem muzykę z gry, włączałem jakiś metal song i zacząłem nawlać watahy wilków. Trochę gorzej było jak sie na Cieniostwora trafiło ale poza tym fajne wrażenia:P Wy macie coś podobnego?
Offline